DNA Lidera / Wygrana, choć przegrana, czyli fenomen Wańki Wstańki - Małgorzata Tobiszewska
Do sukcesu prowadzi wiele dróg jednak nie ma żadnej windy, trzeba wejść po schodach.
Ludzi, którzy odnieśli sukces podziwiamy, darzymy szacunkiem, szukamy w nich inspiracji, pytamy o to jak ten sukces osiągnęli. Jednak droga do sukcesu nie jest przecież usłana różami. Wręcz przeciwnie, w swoim życiu napotykają problemy, przeszkody, odnoszą setki porażek. Mają jednak niczym Wańka Wstańka bardzo cenną umiejętność podnoszenia się z kolan. Ponieważ zazwyczaj bardzo ciężko pracują na swój sukces a niepowodzenia są ich chlebem powszednim, to w pewien sposób już się na nie uodpornili. Z pokorą zatem przyjmują kolejne cięgi od losu, wyznaczając następny cel i układając w głowie następny plan bo wiedzą, że po ciemnej nocy nadejdzie wreszcie słoneczny dzień.
Wygrana, choć przegrana!
Zapytałam wielokrotnego mistrza olimpijskiego Mateusza Kusznierewicza, który z jego sukcesów jest dla niego najbardziej cenny. Wtedy opowiedział historię o swojej Olimpiadzie w Atenach w 2004r., która miała olbrzymi wpływ na przebieg jego dalszej kariery. To była jego trzecia z kolei Olimpiada, w klasyfikacji zajmował trzecie miejsce i nie miał już szans na zdobycie złota ani srebra. Natomiast w planach miał przejście z klasy Finn na klasę Star, co wiązało się z koniecznością zdobycia prawie dwukrotnie większych środków finansowych od sponsorów. Gdyby zdobył złoty medal sprawa byłaby prosta, on miał jednak już tylko szanse na brąz. Wpadł więc na pomysł, że jeśli zdobędzie brązowy medal to musi podnieść go do rangi złotego. Zaraz po przekroczeniu mety na trzeciej pozycji wskoczył z euforią do wody okazując niesamowitą radość. To było niebywałe zachowanie, bo zazwyczaj trzecie miejsce jest przyjmowane przez sportowców jako przegrana. Skok Kusznierewicza do wody po przepłynięciu mety był tak skrajnie innym zachowaniem, że pokazały go w wiadomościach wszystkie stacje. Pokazały właśnie skok Kusznierewicza, a nie zdobycie I miejsca przez zwycięzcę. Wszyscy chcieli uzyskać wywiad ze zdobywcą brązowego medalu, żeby zapytać o ten skok do wody i jego niesamowitą radość po zdobyciu przecież nie pierwszego tylko trzeciego miejsca. Mateusz Kusznierewicz w udzielanych wywiadach opowiadał, że zdobycie brązu było szalenie trudnym wyzwaniem, więc jest bardzo dumny ze zdobycia III miejsca bo to olbrzymi sukces. Po Olimpiadzie, gdy spotykał się z potencjalnymi sponsorami wszyscy chcieli porozmawiać o tym niezwykłym skoku i nie miało znaczenia, że zajął tylko trzecie miejsce. Bez problemu zdobył niezbędne środki finansowe a przegraną przekuł w swoją wygraną.
Porażka, czy może możliwość wyeliminowania kolejnych dróg nieprowadzących do sukcesu.
Robiąc dla Pracodawców Rzeczypospolitej Polskiej analizę porównawczą dotyczącą wsparcia innowacyjnych przedsiębiorstw w Polsce i we Francji odkryłam wyraźną różnicę w podejściu do porażek. Polacy traktowali taką sytuację jako powód do wstydu, nie akceptowali niepowodzeń. Francuzi natomiast niepowodzenie traktowali jako naturalną kolej rzeczy, jako jeden z etapów do odniesienia sukcesu. doceniali zdobywane w ten sposób doświadczenie. Zdawali sobie sprawę, że wdrażanie innowacji wiąże się się nierozłącznie z ryzykiem i akceptowali takie sytuacje wyciągając z nich odpowiednie wnioski na przyszłość. Może właśnie tak rożne podejście do niepowodzeń tłumaczy dlaczego Polska zajmuje dopiero 25 miejsce w Rankingu państw UE wg współczynnika innowacyjności, podczas gdy Francja plasuje się w grupie państw, gdzie ten współczynnik jest zdecydowanie przewyższa średnią.
Więcej artykułów z serii DNA Lidera
Małgorzata Tobiszewska – Instytut Rozwoju Kadr
Trener, Wykładowca, Konsultant, Prezes Stowarzyszenia Absolwentów MBA, Ekspert Pracodawców Rzeczypospolitej Polskiej, Ekspert RIGP, Członek Rady Ekspertów UG, Przewodnicząca Sekcji HR Pracodawców Pomorza. Realizuje projekty z obszaru: szkoleń i rozwoju, badania i podnoszenia kompetencji, badania potencjału i dysfunkcji zespołów, outplacementu, Employer Brandingu, aktywizacji zawodowej i budowania kariery, doradztwa z zakresu zarządzania i HR.
e-mail: m.tobiszewska@irk.com.pl